Motywacja - jedzenie

Wypracowanie z psiakiem motywacji na jedzenie jest niezmiernie istotne dla prowadzenia efektywnych treningów. Najczęściej bowiem będziemy nagradzać psa za wykonanie danego zadania właśnie jedzeniem – suchą karmą bądź innymi rarytasami. Dlatego ważne jest, by pies rzeczywiście chciał jeść to, co mu oferujemy i by sprawiało mu to przyjemność.

W tym celu potestuj ze swoim psiakiem rozmaite smakołyki, by zrozumieć, które z nich zjada, bo zjada, które są pycha, a dla których zrobi wszystko. Mając tę wiedzę przygotujesz sobie na trening zestaw kilku smaków: te mniej ekscytujące wykorzystasz w rozgrzewce czy jako nagrody za wykonywanie prostych ćwiczeń, które Twój pies wykonuje bez trudności. A te lepsze uruchomisz w przypadku trudniejszych zadań albo jako nagrodę za super wykonanie nowego ćwiczenia.

Poniższe ćwiczenie możesz wykonywać jako rozgrzewkę przed treningiem. Pozwala ono rozruszać psa i przewodnika, jest fajną zabawą dla psa, ale przede wszystkim psiak uczy się w nim, że warto podążać za dłonią ze smaczkiem, bo finalnie się go dostanie. Będziemy to wykorzystywać w wielu ćwiczeniach, które opierają się właśnie na naprowadzaniu psiaka w konkretną pozycję/miejsce właśnie dłonią uzbrojoną w smakołyk.

Dobrym rozwiązaniem jest wykonywanie tego ćwiczenia i treningów o takiej porze dnia, gdy psiak nie jest najedzony. Syty pies nie będzie tak bardzo zmotywowany na jedzenie, jak pies, który jest przed posiłkiem. Możesz też wykorzystać porę karmienia do treningu właśnie i wydać pokarm w formie nagród za wykonane ćwiczenie.

Stań na wprost psa „twarzą w twarz”. Na otwartej dłoni umieść smakołyk, opuść dłoń ze smakołykiem na wysokość psiego nosa lub nieco niżej i zacznij przemieszczać się do tyłu jednocześnie zygzakując lekko ręką, by zachęcić psiaka do pogoni za smakołykiem. Po kilku krokach pozwól psu na zjedzenie smakołyka z dłoni. Możesz to ćwiczenie urozmaicić i zamiast wydawać smakołyk z dłoni, upuść go na podłoże. Jest to szczególnie atrakcyjne, gdy podłożem jest trawa, ściółka w lesie itp., gdyż dodatkowo uruchomimy u psa węszenie – będzie musiał wyniuchać i wydłubać smakołyk spośród trawek, zanim go finalnie zje. Możesz również wyrzucić pupilowi smakołyk lekko w górę, tak, by mógł go złowić w locie. Zrezygnuj z tej ostatniej opcji, jeśli Twój pies ma nadwagę lub problemy z układem kostnym, by niechcący nie spowodować kontuzji.W tym ćwiczeniu zadbaj, by psiak podążał za dłonią, która jest na wysokości jego noska lub niżej. Jeśli Twoja dłoń będzie wyżej, może to sprawić, że chcąc widzieć smakołyk, pies będzie skakał do dłoni w trakcie podążania. A przecież nie chcemy uczyć psa skakania na nas.